28 mar 2013

Fakty o Justin Bieber

#1. Ma brązowe oczy ,lecz pod wpływem światła robią się zielone
#2.Dziennikarz: Umówiłbyś się na randkę z dziewczyna która nie zna angielskiego? Justin: Tak, to nie problem nauczyłbym ją.
#3.Trzeci komentarz na pierwszym filmiku Justina na YouTube brzmi 'Ten dzieciak będzie kiedyś sławny'.   
#4.Justinowi zapłacono 1 milion dolarów za koncert w Tel Avivie w Izraelu. 
#5 .Justin : "Kocham moich fanów bardziej niż cokolwiek innego" ♥
#6. Justin za jedną noc w hotelu na hawajach zaplacił $5,000.
#7.Justin kiedy śpiewa na scenie zwraca szczególną uwagę na zajebiście piękne fanki 
#8. Boi się kotów , bo przyśniło mu się ,że go zjadł kot .
#9. Justin wygrał 7 statuetek na Billboard 2011 , m.in. za najlepszy debiutant i najlepszy artysta mediów cyfrowych 
#10.Justin uważa ze pocałunek jest lepszy gdy masz zamknięte oczy 
#11.Justin przyznał że czasami płacze, gdy jest zły.
#12.Justin ma na drugie Drew
#13. Justin raz płakał przez jego anty-fana który powiedział ze to przez niego jego rodzice się rozwiedli 
#14. Justin ma koszulkę z napisem I ♥ GIRLS 
#15. Justin kiedyś powiedział do swojej fanki " Jesteś seksowna " a ona była tak szczesliwa , ze prawie zemdlała 
#16.Kiedys Justin we Francji poszedl razem ze swoimi fanami do McDonaldu 
#17.Justin ma ponad 100 par butow
#18Justin spiewal piosenkę BABY dla beliebersow przez megafon z jego hotelowego pokoju 
#19. Justin przyznal ze kiedys ogladal porno z Ryanem i Chazem
#20.Justin dostaje spam na twitterze ponad milion razy dziennie 
#21.Justin kocha sok pomaranczowy.
#22. * fani biegną * Justin : " Tak panie ! BIEGNIJCIE DO TATUSIA " 
#23. Justin dodaje czasami ser do jajecznicy 
#24.Justin czasami bierze prysznic gdy sie nudzi
#25. Justin ma wszystkie czesci Harrego Pottera na Blu Ray 

Imagin z Justin Bieber :)

http://1.bp.blogspot.com/-TRQXCCtw2LQ/USUTa80BPbI/AAAAAAAAApI/vEBvSV2C-JU/s1600/tumblr_mgu5nutaMy1qi9acuo1_r2_500.gif OTWÓRZCIE !! :D
Otworzyłam leniwie swe oczy i ujrzałam ten piękny widok, który widziałam co dzień rano. Obok Mnie leżał On.

Na głowie miał sterczące na wszystkie strony brązowe włosy, poniżej kształtny nos i lekko rozchylone pełne, różowe usta. Co jakiś czas słodko pochrapywał.
Boże, jaki On jest słodki kiedy śpi! - pomyślałam.
Postanowiłam wziąć prysznic. Zbliżyłam się do wysportowanego ciała chłopaka i ucałowałam jego rumiany policzek.
Poszłam po cichu do łazienki, tak by nie obudzić Jusa, i wzięłam 25-minutowy, orzeźwiający prysznic. Zaburczało mi w brzuchu i poczułam głód.
Poszłam do kuchni i otworzyłam białą lodówkę.
Hmm... co by tu zjeść? - rozglądałam się tępo po półkach, gdy nagle ktoś Mnie złapał od tyłu w pasie i przyciągnął do siebie.
Wystraszyłam się.
- Witaj Księżniczko. - wymruczał wprost do mojego ucha Justin.
- Chcesz debilu żebym zawału dostała? - powiedziałam z udawaną złością.
- Od kiedy to tak się wita ze swoim chłopakiem? Chyba będzie kara dziś wieczorem...
- A od kiedy to chce się, żeby jego dziewczyna dostała zawału serca? - weszłam mu w słowo i odpowiedziałam zadziornie.
- Oj tam, oj tam. Co dziś na śniadanko?
- A co sobie życzy mój Królewicz?
- Hmm... Ciebie. - odpowiedział i zaczął Mnie namiętnie całować.
Oderwałam się z głośnym mlaśnięciem.
- To wieczorem. A teraz?
- Naleśniki! - krzyknął - A teraz idę się wykąpać, chyba, że chcesz się dołączyć? - spytał i poruszał znacząco brwiami.
- Jus! Nie świntusz!
- Też Cię Kocham.
Bieber ruszył w stronę łazienki, a ja zaczęłam robić jedzenie.
Skończyłam robić naleśniki, ale nagle ktoś zadzwonił do drzwi.
Kto to może być? - pomyślałam i ruszyłam w stronę wejścia do mieszkania.
Otworzyłam i ujrzałam swoją mamę i tatę.
- Hej Córciu! - rzuciła mi się na szyję.
- Hej Mamo, Tato! Ale co wy tutaj robicie?
- A wiesz, przejeżdżaliśmy obok i pomyśleliśmy, że wpadniemy. - odpowiedział tata.
- Ahaa. No to co, zapraszam! Wchodźcie.
Rodzice weszli i rozglądnęli się po mieszkaniu. Zdjęli nakrycia, a ja poprosiłam żeby się rozgościli.
Podałam im herbaty i zaczęliśmy rozmowę.
- [T.I] , a gdzie Justin?
Nie zdążyłam odpowiedzieć na pytanie, bo mój chłopak zmierzał po schodach ku nam.
- Kotkuuu, widziałaś gdzieś moje uluuubione boookserki? - krzyczał Beebs wchodząc do salonu.
Myślałam, że pęknę ze śmiechu.
Cały nagi Jus pojawił się w pomieszczeniu. Odruchowo zakrył swojego pokaźnej długości Jerry'ego. Twarz była tak czerwona, jak przyczepa buraków. Moi rodzice siedzieli wryci w kanapę widoczne zawstydzeniu zaistniałą sytuacją, ale tata ukradkiem się uśmiechał.
Miałam ochotę wybuchnąć niepohamowanym śmiechem, no, ale postanowiłam tego nie robić. Trochę to, by było... hmm... nie mogę coś dobrać słowa.
Cicho się zaśmiałam i podeszłam do Justin'a.
- Ee przepraszam... - wydukał speszony chłopak.
Wzięłam z fotela obok, jakąś przydługą bluzę i zakryłam nią go.
Wyszliśmy z salonu.
- Ale się zbłaźniłem.
- HAHA nawet nie wiesz jak bardzo! Idź się ubrać.
- Ahh No Ok, Ok. Tylko weź chociaż raz dotknij mojego Jerrusia!
Wzięłam dłoń i z całej siły ścisnęłam jego ukochanego 'przyjaciela'.
- Ałł! [T.I] !
- Przyjemności na potem, idź się natychmiast ubrać. - rzuciłam z uśmiechem.
- Ehh Ok. - posmutniał.
Wróciłam do roześmianych w najlepsze rodziców. Dołączyłam do nich. Posiedzieliśmy tak jeszcze przez godzinkę, a potem razem ze swoim spiętym chłopakiem wyszłam do kina. Okropnie chciało mi się z niego śmiać. Ale, gdy już to zaczynałam robić, to Jus strzelał 'focha'.
Po skończonym filmie poszliśmy do domu. Czekała tam na Mnie uroczysta kolacja przy świecach. Bardzo często robił mi takie różne przyjemności.
I jak go tu nie kochać?! - zapytałam sama siebie w myślach.
Po kolacji zabrał Mnie do sypialni, a tam robiliśmy... ee... różne rozmaite rzeczy.

#Imagin Justin Bieber +18

Justin był smutny, ponieważ myślał że nie będziesz mogła do niego przyjechać. Oczywiście nie wiedział o całym planie o którym wiedziała cała ekipa oprócz niego. Stojąc na scenie, dośpiewał "Believe" i zakończył próbę. Wyszedł szybkim i pewnym krokiem do garderoby i połorzył się ze smutną miną na skórzanej kanapie gapiąc się w sufit. Zapewne myślał o tobie. 
Obserwowałaś go z ukrycia, i poszłaś za nim. Skradałaś się na palcach, tak żeby cię nie usłyszał. Drzwi było otwarte prawie na oścież. Ujżałaś go z telefonem w ręku, pisał sms'a do ciebie. Weszłaś do pokoju, i nagle rozbrzmiał dzwięk twojego dzwonka. Oczywiście był to sms od Jusa. Szybko odwrócił głowe, i wstał na równe nogi. Podbiegł do ciebie i przytulił naprawde bardzo mocno. Jego radość na twój widok była ogromna. Nie powiedział ani słowa tylko przyparł cię do ściany i zaczął namiętnie całować, całował cię raz w  szyje, a później znów wracał do twoich ust. Złapał cię za udo, a ty uniosłaś noge tak aby był bliżej ciebie. Poczułaś że jego ręce wędrują pod twoją bluzke. Z wielkim trudem wyrwałaś się z jego uścisku, on nie wiedząc o co chodzi spojrzał się na ciebie, a ty skinełaś głową w kierunku drzwi. Cały czas były otwarte. Jus podszedł do nich, mocno nimi trzasnął i zamknął je na klucz. Wracjąc do ciebie łobuzersko sie uśmiechnął. Ujrzałaś błysk w jego pięknych brązowych oczach. Nim się obejrzałaś był już przy tobie. Pocałował cię delikatnie w usta i rzucił na sofie, poczym usiadł obok ciebie, a ty się na niego rzuciłaś. Leżałaś na nim, obdarowując go gorącymi pocałunkami. Jego dłonie wedrowały coraz niżej i niżej, zatrzymując się na twoich  pośladkach. Nagle Justin podniósł się, a ty siedziałaś na nim okrakiem. Zdjął ci bluzke i siedziałaś na nim w staniku. Widok twojego ciała niesamowicie go podniecał. Chwycił za stanik i go zręcznie odpiął [KLIK]
Nie byłaś mu dłużna i szybko pozbawiłaś go jego koszulki. Wodziłaś rękoma po jego umięśnionym ciele. Wstałaś, a on razem z tobą. Odpinałaś jego jeansy. Kiedy znalazły się na podłodze, schodziłaś palcem od jego ust przez tors, aż doszłaś do Jerrego. Ścisnełaś go delikatnie, nie przestając całować Justina. Wsadziłaś ręke do jego bokserek, i zaczełaś się zabwiać jego przyjacielem. JuJu jęknął ci prosto w usta. Ty wciąż stałaś w spodniach. Zdjął ci je zręcznie. Znów znalazłaś się na kanapie, ale tym razem siedziałaś. On zaczął cię całować po szyi schodząc coraz niżej zatrzymując się na twoich piersiach. Wodził chwile językiem wokół twoich sutków a nstępnie zszedł niżej prze brzuch, aż wkońcu uchylił delikatnie twoją noge i zaczął działać przy wewnętrznej stronie uda, zbliżając się do twojego czułego punktu. Nie przerywając pieszczot zdjął reszte twojej bielizny. Z rozkoszy oparłaś się o oparcie kanpy i prężyłaś się jak struna. Pozstanowiłaś oddać Justinowi troche przyjemności, dlatego też zdjęłaś jego bokserki. Jerry był w pełni gotowy do działania (xD) Chwyciłaś go w ręke i robiłaś posuwiste, szybkie ruchy. Jego oddechy stawały się coraz płytsze, cicho pojękiwał z podniecenia. Chwycił mocno twoją ręke i delikatnie ją odepchnął. Objął rękami twoją twarz i wpił się w twoje usta. Przyciągnęłaś go do siebie, byłaś oparta o brzeg sofy, on delikatnie w ciebie wszedł. Miał niezwykłe wyczucie, przez co seks z Justinem był wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju. Jego ruchy stawały się coraz szybsze, całował cię po szyi. Czyłaś jego oddech na swoim karku. Delektowałaś się jego zapachem. Role się zamieniły, teraz to ty siedziąłaś na nim. On dotykał twoich piersi, delikatnie je masował. Jego jęki stawały się coraz głośniejsze. Justin lubił dominować więc znów byłaś pod nim. Jęczeliście obydwoje w tym samym rytmie, dwa idealnie zgrane ciała. Wbiłaś paznokcie w jego plecy. Czułaś że jescze pare ruchów i oboje dojdziecie. Wystarczyło pare pchnięć. Po kilku chwilach nadszedł ten moment. Szczytowaliście w tym samym czasie. Było to niesamowite uczucie. Justin wycięczony opadł obok ciebie, przytulił cię mocno, ty na niego założyłaś noge, a on czule pocałował cię w czoło.
-Miłe powitanie-powiedziałaś
-Jedyne w swoim rodzaju-odparł.
Leżeliście w swoich objęciach jeszcze troche caluśieńcy nadzy. Zaczeliście się powoli ubierać. NAgle usłyszeliście szarpanie za klamke. Ty byłaś już ubrane ale Jus nie miał na sobie bluzki. Otworzył drzwi zapinając spodnie i ujrzał Kennego.
-Sorry że przeszkadzam ale Scooter cię szukał.-chyba domyślił się co robliśmy.
-Nic nie szkodzi.-odpowiedział mu. Był życzliwy jak zwykle, i to w nim kochałaś. Potrafił być dzikim zwierzakiem, ale także umiał być niezwykle uroczym chłopcem.

Mini Imaginy :)


1 IMAGIN
*Przyszłaś do Justina do domu*
Pattie: Justin, [TI] przyszła!!!
*On szybko zbiega po schodach i Cię przytula* ♥

2 IMAGIN
*Justin robi Ci zdjęcie i Waszej córki, jak śpicie. Dodaje to zdjęcie na twittera i podpisuje je*: Shhh, Moje dwie najważniejsze kobiety sobie słodko śpią ♥

3 IMAGIN
*Dzwonisz do Justina*
Ty: Justin, nie zobaczymy się dzisiaj. Jestem chora.
*10 min później, Justin przychodzi do Ciebie z kwiatami*
Justin: Dr. Bieber przyszedł Cię wyleczyć ♥

4 IMAGIN
*Justin przytula Cię i całuje*Justin: Chcę być z Tobą 24/h ♥

5 IMAGIN
Justin: Kochanie, muszę Ci coś oznajmić.
Ty: Co?
Justin: Zróbmy to dzisiaj, co Moi i Twoi rodzice kiedyś, że wyszliśmy na świat :D ♥

6 IMAGIN
Ty: Mamo, poznaj Mojego chłopaka.
Mama: Przysięgam, że jeżeli pokażesz mi jeszcze raz plakat Justina, to...
Justin: Dzień Dobry :)

7 IMAGIN
*Spotkałaś Justina, chcesz od Niego autograf*Justin: Ups, nie mam przy sobie długopisu, zapewne zostawiłem Go na łóżku. Chodź, pójdziemy po Niego *.* ♥

8 IMAGIN
*Jest 3:00 w nocy. Dzwoni Ci telefon, to Justin.*
 Ty: Justin?! Czemu Ty nie śpisz?!
Justin: Nie mogę zasnąć, kochanie...
Ty: Dlaczego?
Justin: Bo nie ma Cię, przy mnie ♥

9 IMAGIN
Ty: Lubisz mnie?
Justin: Nie...
Ty: Dlaczego?!
Justin: Bo ja Cię kocham, a nie lubię...Jesteś całym Moim światem, kochanie ♥

10 IMAGIN
Justin: Lalalala.
Ty: Zamknij się.
Justin: Lalalala.Ty: Zamknij się, Justin.
Justin: Lalalala...
Ty: No, zamknij się!
*Pocałowałaś Go*
Justin: W końcu zrozumiałaś o co mi chodziło :D ♥

11 IMAGIN
Pattie: Justin?
Justin: Tak?
Pattie: Kim jest [TI]?
Justin: Moją dziewczyną...
Pattie: Nic mi nie mówiłeś! Dlaczego?!
Justin: Bo chcę ją mieć tylko dla siebie ♥

12 IMAGIN
*Pattie wchodzi do pokoju Justina i zauważa Ciebie i Jego w łóżku*
Pattie: No pięknie...Teraz już wiem, kto tak głośno wczoraj się zachowywał!!! Trochę ciszej proszę następnym razem.
*Zaczynasz się śmiać z Justinem* ♥

13 IMAGIN
*Jesteś pierwszy raz z Justinem na czerwonym dywanie*
Ty: Boję się...
Jutin: Złap mnie za rękę ♥

Beliebers jestesmy z siebie dumne !! I'm so proud be #Belieber

http://gwiazdunie.pl/justin-bieber-i-polish-beliebers-swag-nowa-piosenka-premiera/

@lastkingman:normalnie pierwsze zdjęcie z jego małpką @justinbieber


@justinbieber:Old school new school


Will/i/am potwierdza,że będzie teledysk do "That power"