Gość wszedł do środka do środka , a ty stałas jak wryta ,nie moglas uwierzyc wlasnym oczom , to byl Justin Bieber twoj najwiekszy idol. Kochalas go poniewaz bylas Belieber. Twoj tata sie na ciebie dziwnie popatrzal a Justin puszczal do ciebie oczko. Ty zarumienilas sie i poszlas na górę bo poplakalas sie ze szczescia ze az ci sie tusz rozmazal.. Nagle slyszsz czyjes kroki , byl to twoj idol , zapukal i sie spytal czy moze wejsc ,ty odpowiedzialas ze tak. On wszedl i zobaczyl twoj pokoj caly w plakatach z jego twarzą.
On powiedzial :
Justin - WOW !! ile ty masz tych plakatow ?? liczylas je moze /? a wogole to jak masz na imie ?
Paulina - mam na imie Paulina i mam 18 lat. Mieszkam z tata tutaj bo moja mama mieszka w Londynie jest menedżerką 1D.
Justin - WOW !
Paulina - co tak ciagle mowisz "WOW" ?
Justin - no tyle sie rzeczy dowiaduje ciekawych od ciebie.
Paulina - Oj tam...
Justin - masz moze twittera ?
*Paulina nie mogla uwierzyc wlasnym oczom ,jej idol wlasnie sie jej zapytal czy ma twittera ,to bylo jej spelnienie marzen.
Paulina - umm .. tak mam ,a co?
Justin - a podasz mi ?
Paulina - juz ci podaje .. to tak brzmi nazwa : @SWAGBIEBS699 ( to moj prawdziwy twitter)
Justin - haha :D
Paulina - z czego sie smiejesz ? :)
Justin -patrz co znalazlem na twoim twitterze :) *Pokazuje ci *
Paulina - ty patrzysz co tam jest takiego .. a to okazalo sie ze to było ..................
__________________________________________________________________
przepraszam ze takie strasznie krotkie ale dzisiiaj nie mam weny .. moze uda mi sie nastepnym razem napisac wiecej ..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz