Justin - patrz co znalazlem na twoim twitterze ;)
Paulina - spojrzalas ,a to bylo twoje zdjecie z dziecinstwa jak stalas bez niczego w łazience ,nawet nie wiesz skad to sie tam wzielo bo sobie nie przypominasz zebys wstawiala takie kompomitujace cie zdjecie na twittera.
Nagle tak pomyslalas ze to moglby byc Justin , ale pomyslalas potem ze jak on mogl sie dostac do twojego konta skoro nie zna twojego hasła. A moze podpatrzal jak wpisywalas ? Nie to niemozliwe .
Ale zapytalas sie go czy nie dawal tego zdjecia na twittera.
On powiedzial :
Justin - jak jak mogłbym dawac twoje zdjecie z dziecinstwa skoro nie znam twojego hasła ? :)
Paulina - Justin ? nie kłam.
Justin - ale ja naprawde tego nie wrzucilem .
Paulina - nie klamiesz mnie ? bo wiesz jak to sie dla ciebie skonczy ? bede cie musiala przywiazac łóżka i bedziesz tak na nim lezał dopoki mi nie powiesz kto wstawilte zdjecie . Ty czy moze ktos inny .
Justin - no dobraa.. to ja je wstawilem :)) *Jus szybko ucieka przed tobą*
Paulina - i tak cie dorwę ,a wtedy ojj no nie wiem co sie moze stac. :D
Justin - hahaha i tak mnie nie dorwiesz , jestem szybszy od ciebie. ^^
Paulina - tak myslisz? jestes tego na 100 procent pewny ?
Justin - no mi sie wydaje ze tak .
Paulina - no dobrze jak tak uwazasz , ale uwazaj bo na dole czychają takie wielkie czekolady ktore chcą cie pozrec , a przeciez ty nie lubisz czekolady. :-]
Justin - nieeee !!! *szybko ucieka do domu *
Paulina- wiedzialam ze stchórzysz .
Justin - ach tak ? to teraz ty sie bój, zebym ja cie nie dorwal , *przerazajacy smiech*
Paulina - boje sie ciebie o.O
Justin - to boj sie . jak cie zlapie to cie tak przytule do siebie ze cie juz nigdy nie puszcze.
Paulina - wszystko mi jedno , czy mnie złapiesz czy tez nie :D .
Justin - no dobrze , to schowaj sie tak ,i wtedy ja cie poszukam , ale schowaj sie w domu ;) , okej ?
Paulina - noo okej ;) , ale i tak mnie nie znajdziesz w tak wielkim domku .! haahhahaha :D
Justin - przekonasz sie .
*Justin zaczyna cie szukac po całym domu , nie umie cie znalezc.
Justin - no ejj bez zartow gdzie ty jestes ?? :(
*Paulina wychodzi z łazienki i szybko chce pobiegnac do sypialni ,ale w tym momencie Justin uslyszal jak ktos na górze biega.
Justin - wiem gdzie jestes i tak cie znajde !!
*Justin wchodzi na górę i widzi cie na ziemi , leżysz.
Justin - szybko podchodzi do ciebie i mowi do ciebie , ty nic. Nadal cos mowi do ciebie , ty sie nie odzywasz .
Justin mowi : co ja najlepszego zrobilem !! :'(
Paulina - hahahahahahaha ;D nabrales sie !! i tu cie mam .
Justin - oo ty , teraz to nie zyjesz :D
Paulina - no to mnie najpierw złap !
Justin - aaaa!!
Paulina - co sie stalo ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz