10 lip 2013

Imagin z Justin'em

Wyjrzałaś za okno. Jak zwykle od paru dni padał deszcz, więc siedziałaś bezczynnie w domu z laptopem nudząc się. Weszłaś na czat. Zobaczyłaś, że Twój przyjaciel akurat jest dostępny. Postanowiłaś napisać.
Ty - Hej Justin.
Justin - O, cześć [T.I.]!
[...]
Ty - Może wpadłbyś do mnie jutro? Nudze się sama.
Justin - Okej, nie ma problemu. Mogę przyjść o 17:00?
Ty - Przyjdź o której chcesz.
Justin - To do zobaczenia jutro, kocham cię.
Ty - Pa, też Cię kocham.
On Cię kochał jak przyjaciółkę.. Ty go kochałaś inaczej. Spojrzałaś na rękę całą w bliznach i zaczęłaś płakać. Zakochałaś się w nim od pierwszego wejrzenia, ale bałaś się mu o tym powiedzieć.
Bałaś się jak zareaguje. Wiedziałaś, że podoba mu się ktoś inny. Ty byłaś dla Niego tylko przyjaciółką, której zawsze mógł się wygadać. Miał w Tobie wsparcie, tak jak Ty w nim. Ale nie odwzajemniał tego uczucia którym Ty darzyłaś Jego. Z dnia na dzień cierpiałaś coraz bardziej. Codziennie na Twojej ręce i nie tylko, pojawiały się coraz to nowsze blizny. Nie wytrzymywałaś psychicznie. Myślałaś nawet kilka razy o samobójstwie, ale nigdy do niego nie doszło ze względu na Niego. Był dla Ciebie najważniejszą osobą na świecie.
*Następny dzień*
Słyszysz dzwonek do drzwi. Otwierasz do Justin. Wyznaje Ci miłość, Ty stoisz nieruchomo, nie wierzysz w to co się właśnie teraz dzieje, Justin wyznał Ci miłość, Ty odwzajemniłaś ją. Żyliście długo i szczęśliwie.

                                               

Brak komentarzy: